Pani Poseł poinformowała dziennikarzy, że transport międzynarodowy i tranzyt będzie wyłączony spod przepisów o pracownikach delegowanych. Komisja transportu Parlamentu Europejskiego wyodrębniła pracowników tej branży z przepisów o wszystkich delegowanych do pracy w innych krajach Unii.
Europosłanka zarzuciła polskiemu rządowi brak aktywności od których pracy zależy utrzymanie zapisów korzystnych dla polskich firm transportowych. Mało tego rząd PiS podnosi koszty polskich przewoźników wprowadzając nowe opłaty emisyjne.
Mniejszy 28 miliardów euro fundusz spójności przewidziany dla Polski na lata 2021-2027 to wina rządu PiS. Mimo wyjścia Wielkiej Brytanii ze wspólnoty, cały budżet unijny w nowej perspektywie będzie nieco wyższy niż obecny, dlatego gdyby aktywność rządu była większa to moglibyśmy wynegocjować większe kwoty- mówiła Łukacijewska.