Wydrukuj tę stronę

Mateusz Soboń

Staż u Pani Poseł Elżbiety Łukacijewskiej mogę śmiało ocenić, jako jeden z najbardziej intensywnych i ciekawych okresów w moim życiu. Pozwolił mi on nie tylko poznać funkcjonowanie Parlamentu od środka, ale także zobaczyć wiele pięknych miejsc, spotkać oraz poznać mnóstwo ludzi: stażystów, asystentów, posłów z wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej.

 

Praca jak się okazało, jest bardzo wymagająca pod względem ilości czasu spędzanego w budynkach PE a przebywa się w nich dosłownie od rana do późnego wieczora. Nie oznacza to jednak wyłącznie pracy biurowej, posiedzeń komisji parlamentarnych, konferencji, ale również przeróżne wydarzenia kulturowe. Przede wszystkim są to wystawy promujące regiony europejskie, na których oprócz tego, że można zaczerpnąć sporo wiedzy to i spróbować różnych regionalnych przysmaków. To wszystko sprawia, że Parlamentem żyje się przez 5 dni w tygodniu non stop. Bycie aktywnym uczestnikiem w tym wszystkim to naprawdę bardzo cenne doświadczenie. Na weekendach był czas, żeby trochę odpocząć, pójść na zakupy, pozwiedzać, pojechać do sąsiedniej Antwerpii. To miasto też ma swój urok.

 

Myślę, że swój czas w Brukseli wykorzystałem jak najpełniej: podszlifowałem swoje umiejętności językowe, zapoznałem się z szeroką tematyką, jaką zajmują się komisje Środowiska i Rozwoju Regionalnego no i oczywiście zobaczyłem ładny kawałek świata. Dlatego chciałbym bardzo podziękować Pani Poseł Elżbiecie Łukacijewskiej za umożliwienie mi tego wyjazdu.